„Peryferyjna eparchia” – do rajców miejskich

Jedną z wielokrotnie (w indeksie osobowym wymieniony 78 razy) wspomnianych w tej dużej objętościowo książce postaci przemyskiego prawosławia jest władyka Antoni Radyłowski sprawujący rządy w eparchii przemyskiej w latach 1549 – 1586. Uznany za najwybitniejszego i za najbardziej znanego władykę przemyskiego XVI wieku – otrzymał od króla Zygmunta Augusta przywilej zabudowania dzielnicy Władycze, dotąd pustej, pod warunkiem utrzymania w należytym stanie przyległego odcinka murów miejskich. To za jego czasów wzniesiono cerkiew katedralną pw. św. Jana Chrzciciela, obecnie nieistniejącą, w sąsiedztwie dzisiejszej tzw. wieży zegarowej, niegdyś wzniesionej jako dzwonnicy przy wstrzymanej budowie cerkwi (cesarz przekazał wtedy unitom kościół oo. Karmelitów).
Patronem ulicy łączącej ulice Władycze z Basztową był właśnie władyka Antoni Radyłowski. W spisie ulic z 1905 r. jeszcze jej nie ma, ale w 1910 r. już jest. Stan ten trwa prawie pół wieku, bo do 1964 r., kiedy patronem tej ulicy zostaje Komisja Edukacji Narodowej, na pewno także godna upamiętnienia w ten sposób. Zadaniem radnych miejskich byłoby więc przywrócenie wcześniejszego historycznego patrona ulicy, która jak żadna inna bardziej pasuje do obecnego układu urbanistycznego miasta i jego historii. Nie sposób dodać uwagi z koniecznością nazwania, przy tej okazji, innej ulicy imieniem Komisji Edukacji Narodowej. Taki apel jest ważny, warto chociażby wspomnieć przy tej okazji zmianę patrona obecnej ulicy Książąt Lubomirskich z dotychczasowego Tymona Terleckiego (1905 – 2000) urodzonego 10 sierpnia w Przemyślu – teatrologa, eseisty, historyka literatury, osiadłego na stałe po wojnie w Londynie. W 100-lecie urodzin zasłużonego emigranta nazwano jego imieniem aleję w parku Lubomirskich, w ten sposób, za przyczyną władz mającej tam siedzibą uczelni, powstała nowa ulica. Ulica Lubomirskich kiedyś zaczynała się od ulicy Aleksandra Dworskiego, ale nowy układ urbanistyczny powiązany z budową boiska spowodował jej likwidację, chociaż patroni pozostawali jak najbardziej godni upamiętnienia.
Za pomoc przy przypomnieniu historii ulicy i fotografię z historyczną nazwą ulicy dziękuję Piotrowi Michalskiemu.
Waldemar Wiglusz
Aktualizacja: 10/06/2025 11:05
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze mogą dodawać tylko zalogowani użytkownicy.Zycie Warszawy